środa, 5 czerwca 2013

"miłość" zainstalowana

Lubię, gdy wszystko działa, jak należy. Czasami trzeba skorzystać z pomocy fachowców, aby coś naprawić.

Bardzo spodobała mi się ta "rozmowa":


Helpdesk: Słucham pana.
Klient: Eeeeeee…… po namyśle i wątpliwościach postanowiłem ponownie zainstalować „Miłość”. Może mi pan pomóc?
- Mogę. Jeśli jest pan przygotowany, to możemy zacząć od razu.
- Nie bardzo się znam na tym całym procesie… ale myślę, że jestem gotów. Od czego mam zacząć?
- Proszę otworzyć „Serce”. Wie pan. Gdzie jest „Serce”?
- Wiem. Ale czy mogę instalować „Miłość”, jeśli aktywne są inne programy?
- Jakie?

- Eeee… mam otwarty program „Urazy z przeszłości”, „Niska samoocena” oraz „Rozczarowania i Zgorzknienie”.
- Z „Urazami z przeszłości” nie powinno być kłopotów. Miłość stopniowo wyrzuci je z pamięci operacyjnej, żeby nie blokowały innych programów, ale zachowa ten program w postaci plików czasowych. „Miłość” również z czasem odinstaluje „Niską Samoocenę” i zainstaluje „Wyższą Samoocenę”, ale musi pan usunąć „Rozczarowania i Zgorzknienie”, ponieważ nie są kompatybilne z „Miłością” i będą blokować instalację.
- Ale ja nie wiem jak mam usunąć. Powie mi pan?
- Proszę w panelu głównym odszukać „Wybaczenie” i klikać tak długo, aż wszystkie pliki „Rozczarowania i Zgorzknienie” znikną.
- OK, zrobione. O, „Miłość” sama zaczęła się instalować… To normalne?
- Tak, ale proszę pamiętać, że ma pan tylko program demo. Upgrade jest możliwy dopiero po zainstalowaniu dodatku „Inne Serca”.
- Cholera! Pojawił się komunikat: „Error! Program nie współpracuje z niektórymi programami”. Co to znaczy?
- Proszę się nie martwić, to nie jest błąd instalacji. To znaczy, że „Miłość” już zaczęła współpracować z zewnętrznymi elementami, ale jeszcze nie została załadowana do folderu „Moje Serce”. Musi pan najpierw pokochać siebie.
- To co mam teraz zrobić?
- Proszę kliknąć na ikonkę „Samoakceptacja”, a następnie otworzyć pliki „Autowybaczenie”, „Moje zalety” oraz „Akceptacja moich wad”.
- OK. zrobiłem.
- A teraz proszę to przekopiować do „Moje Serce”, wówczas system sam usunie niekompatybilne pliki. Musi pan tylko osobiście odinstalować „Samokrytykę” w panelu sterowania i nigdy więcej jej nie instalować.
- Zrobione! „Moje Serce” ściąga nowe pliki, instaluje się „Uśmiech” i „Równowaga”. Zawsze tak szybko idzie?
- Nie zawsze. Czasem ściąga się znacznie dłużej. Czyli „Miłość” została zainstalowana? Mały szczegół: „Miłość” to bezpłatny program w wersji demo. Pełna wersja programu jest dostępna po obdarowaniu innych.



Już robię przegląd niepotrzebnych aplikacji w moim sercu. 

33 komentarze:

  1. Myślę, że nic tam nie znajdziesz :) Masz program "Miłość" w pełnej wersji - widziałam :P
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      chciałabym mieć jednak najnowszą wersję, z nowymi elementami graficznymi, a do tego potrzebne jest miejsce na dysku, wiec robię defragmentację :P

      Usuń
    2. no tak, aktualizacje zawsze mile widziane :)
      a więc powodzenia!
      :***

      Usuń
  2. :)
    Czytałam to kiedyś, dobrze sobie przypomnieć :)

    Ostatnie zdanie godne Nobla :)
    No to tak właśnie działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakaż ta informatyka życiowa, nie?

      Usuń
    2. No i tutaj da się zrozumieć. Bo wiesz, czytałam kiedyś taką wypowiedź informatyka, z której zrozumiałam jedynie spójniki i przyimki :)

      Usuń
  3. Też kiedyś czytałam i zawsze mój podziw budziła ludzka wyobraźnia i umiejętność ułożenia czegoś takiego :)
    Bardzo inspirujący program "sercowy" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypomniałam sobie ten tekst, ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja go pierwszy raz w życiu przed chwilą przeczytałam :)))
      jakaś opóźniona w nowinkach jestem

      Usuń
    2. E tam zaraz opóźniona. Może po prostu teraz musisz komuś pomóc w instalacji?

      Usuń
  5. Niska samoocena nie chce mi się odinstalować:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miśko!
      z czasem, mam nadzieję, że już niedługo się odinstaluje. Widać wrednego wirusa załapała :****

      Usuń
  6. racja - ale i tak jest lepiej - ostatnio spotkania z dobrymi informatykami:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. bardzo proszę
      podzielę się :)
      zgodnie z instrukcją

      Usuń
    2. aaa. nie czytałam
      jak zwykle instrukcji :P

      Usuń
  8. Rewelacyjne!
    Ja mam niestety cały czas problemy z odinstalowaniem Niskiej Samooceny"...

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny tekst, akurat na poprawę nastroju po męczącym dniu pracy :)
    Jak internet długi i szeroki, to tego jeszcze nie znałam. Najwidoczniej "Miłość" trudniej znaleźć w internecie niż inne paskudztwa. Na marginesie - ja swoją miłość znalazłam w internecie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emilio :)))
      Rozbudziłaś moją ciekawość ;P

      Usuń
    2. I tam... męża złowiłam w sieci, a może to bardziej on mnie? Poznaliśmy się przez forum, na którym zebrała się ciekawa grupa ludzi z całej Polski z podobnymi zainteresowaniami i tak jakoś poszło - od pierwszego spotkania na żywo (w sumie wyszło z tego chyba, tak jakoś 6 związków trwałych, a mój M miał niezły atut na początek - Wrocław ;)

      Usuń
    3. :)))
      Nie dziwię się - to bardzo przekonywujący atut ;P

      Usuń
  10. Cieszę się, że i Wam się spodobało, tak jak i mi :)))
    Pocieszające jest to, że Miłość SAMA zastąpi "Niską samoocenę" przez "Wyższą samoocenę", a może nawet już zastąpiła! Może tylko czy ciągle gdzieś pozostaje plik czasowy, który spowalnia działanie, albo czasami zawiesza.

    Życzę więc szybkiej zmiany. Pamiętając, że Miłość sama zastąpi jedno na drugie :***

    OdpowiedzUsuń