piątek, 21 czerwca 2013

fotorelacja

Nawet perspektywa zakwasów jutro nie powstrzymuje mnie od nieustannego ćwiczenia mięśni twarzy, z której banan nie schodzi od popołudnia.

Cóż....

Zdjęcie 1.

Pod średniej wielkości centrum handlowym, ale za to z dużym parkingiem, parkują trzy samochody. Nie wiem dlaczego, ale w dość znacznej odległości od wejścia i od siebie nawzajem. Wysiadają z nich trzy Kobiety, każda o innym kolorze włosów i wydawać by się mogło, że dojrzałe i stateczne. W końcu matki dzieciom. Każda z nich z nowoczesnym telefonem prawie przy uchu z przejęciem rozmawia, rozglądając się dookoła i wyciągając szyje wysoko i stając na palcach, tak jakby to znacząco miało zmienić perspektywę. Telefony jednakże zagrożone są upadkiem, gdyż jedna ręka (każdej Kobiety) wyciągnięta jest  wysoko, a druga prawie w górze, bo przecież telefon i rozmowa się toczy i wymachują do siebie z przejęciem.

Widać, że były umówione ze sobą i cieszą się spotkaniem. Nikt jednak nie jest w stanie się zorientować, że dwie z nich widzą się po raz drugi w życiu, a jedna widzie dwie pozostałe pierwszy raz.

Znajome nieznajome.


Zdjęcie 2.

Trzy Kobiety wybrały sobie miejsce w kawiarni w miejscu ustronnym, aby nikt im nie przeszkadzał. Może jest lekka trema, czy tematów do rozmów wystarczy, jednakże ciekawość i chęć poznania drugiej osoby podpowiada, że nie ma się o co martwić.

Zdjęcie 3. 

Kobiety w kawiarni zastanawiają się, co można zamówić w ... kawiarni :P
Jedna z nich spina się w sobie, gwałtownie wstaje, oznajmia, że musi iść. Pozostałe patrzą z niedowierzaniem, niepokój rysuje się na ich twarzach, bo przecież szkoda, że to miałby być koniec spotkania i poznania, które rozpoczęło się zaledwie cztery minuty wcześniej.

Zdjęcie 4.

Kobieta, która po raz pierwszy w życiu widzi dwie pozostałe wybiega z kawiarni, zostawiając pozostałym swoją torebkę, zabiera tylko swój telefon. Dwie pozostałe uspokojone przez pierwszą, że tylko do samochodu biegnie po CB radio śmieją się w głos, widząc, że Kobieta pierwsza niezwykle intrygująca i zakręcona jest, lecz ukradkiem patrzą na torebkę, zastanawiając się w duchu, nie wyrażając swoich obaw nawzajem, czy nie ma w tej torebce aby jakiejś ... bomby ;P

Zdjęcie 5.

Kobiety trzy, w tym dwie już z dużą ulgą na twarzy, delektują się "espressem przedłużanym wodą", inaczej zwanym kawą americaną oraz deserem sezonowym, w barwach narodowych, o smaku truskawek i wanilii :)

Zdjęcie 6.

Jedna z Kobiet, ku zaskoczeniu i przerażeniu pozostałych, wyciąga z torebki ... poezję.

Zdjęcie 7.

Kobiety trzy, niczym nieskrępowane, śmieją się z siebie robiąc sobie nawzajem zdjęcia i ćwiczą wydłużanie rąk,  tak bardzo potrzebne do czytania poezji bez okularów i wykonaniu zdjęcia całej trójce bez pomocy osób czwartych ;)

Zdjęcie 8.

O godzinie 21, zdyscyplinowane niczym Kopciuszki o północy, Kobiety zbierają swoje rzeczy i opuszczają lokal, wspominając Miśkę, która po godzinach musi zostawać w pracy, gdy klienci w ostatniej chwili przychodzą na duże zakupy i aby nie zdrażnić tych, którzy jeszcze muszą posprzątać.

Zdjęcie 9. 

Na deszcz się zanosi, bo Kobiety się całują i ściskają.

Zdjęcie 10.

Pomimo że to rozstanie, Kobiety się śmieją, żałując, że pięć godzin minęło nie wiadomo kiedy. Umawiają się na następny raz w ... barze, aby można było o poezji porozmawiać sącząc coś bardziej wyszukanego. Jak zwykle coś organizują. Najbardziej poszykują kierowcy, który by je, a najchętniej jeszcze większe grono, podwiózł to tu, to tam, nie pytając za wiele o powody ich ciągłego śmiechu nie wiadomo z czego.

Podania, CV i list motywacyjny proszą przesyłać na adres....
no właśnie, tego nie ustaliły :P

36 komentarzy:

  1. :D
    tylko nie przećwicz mięśni twarzy... ;)
    Cudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zakwasy bolą i chyba rozćwiczenie mięśni na nowo pomoże
      :DDD

      Usuń
  2. kto z kim i gdzie, oto jest pytanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Futrzaku, przyglądając się uważnie fotografii nr 6 znajdziesz tam więcej odpowiedzi na nurtujące Cię pytania :)))

      Usuń
  3. No i to się nazywa wyczerpująca fotorelacja :))))
    cudne!!!! :))
    strasznie się cieszę, że mogłam być "jedną z trzech" :))))
    Buziole :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się cieszę, że byłam jedną z trzech :)
      :*

      Usuń
    2. zdjęcie nr. 3, 4 i 5 powaliło mnie na łopatki :))) przypomniałam sobie to nasze osłupienie :))))))

      Usuń
  4. czy żeby obejrzeć zdjęcia też trzeba przesłać podanie i list motywacyjny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ Ruda - przecież umieściłam zdjęcia, są nawet kolorowe :P
      a najlepiej to następnym razem też dołącz do nas na następnym spotkaniu

      Usuń
    2. u mnie czytnik zdjęć widać ostatnio szwankuje. to pewnie przez te upały.
      zazdroszczę Wam tych spotkań. ciągle ktoś gdzieś się spotyka. mam wrażenie, że ja na jakimś końcu świata mieszkam albo przynajmniej nie w tej właściwej części Polski.

      Usuń
    3. Rudziaszku, nie ma co zazdrościć, tylko następnym razem przyjechać :)))

      Usuń
  5. Cudo :))))))))
    Dzięki.... :DDD

    OdpowiedzUsuń
  6. zdecydowanie zdjęcie nr 3 podoba mi sie najbardziej ;PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :PPP
      akcja była niesamowita i pełna napięcia

      Usuń
  7. zdumiewajace!!
    jestem pod wrazeniem i spotkania i opisu
    jeju
    ale wierze, bo mialam malutki przedsmak blogowego spotkania, tylko z jednom i na krotko i bylo tak jak mialao byc!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm
      a moge zadac pytanie?
      a dlaczego sie radio CB z samochodu zabiera?

      Usuń
    2. dzięki Rybeńko
      chyba pomyślę o zmianie zawodu - będę fotoreporterem ;PPP

      Usuń
    3. nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytania, ale może ta Kobieta, która po nie biegła, gdy już się zbudzi, to Ci na nie odpowie ;P

      Usuń
    4. :PPP
      tak się przeraziłam sytuacją, że nawet nie zrozumiałam,
      a skąd to wiesz, przecież to nie Ty po to biegłaś ;P

      Usuń
    5. Margo powiedziała w biegu po co biegnie :))))

      Usuń
    6. Dosia,uświadomiłaś mi jaka ja jestem nieroztropna:))))
      tak GPS zostawiłam,lepiej nie kusić losu:P
      Po CB bym nie biegła,chociaż może antenę wypadało by schować:-))))

      Usuń
    7. za to my jakie odpowiedzialne - pilnowałyśmy bardzo ;P

      Usuń
  8. Świetne fotostory Dosiu:)))

    Wielu takich spotkań Wam życzę, a jak będziecie w pobliżu z rzeczonym kierowcą, to dajcie znać:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja życzę i Nam!!!
      pewnie, że damy znać
      jednakże póki co żadnego CV nie widać ;P

      Usuń
  9. Ale opis! Ale spotkanie! Bomba! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bomba Olga,naprawdę było cudnie!!!

      Usuń
    2. Olga - dołącz do nas :)))

      Usuń
    3. dzięki za zaproszenie :)))
      może kiedyś się uda

      Usuń
  10. a ja tam byłam wino i wódkę piłam....
    taaaa..... :::((((

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ja ja!!! Ja mogę rozwozić i śmiać się też :D Od ucha do ucha nawet:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ni Nattimlen! Ty to musisz też być obowiązkowo wożona ;)

      Usuń