niedziela, 7 kwietnia 2013

ulica Czyżby Sanatorium

Gdzie najlepiej świętować urodziny?

Według mnie, jest tylko jedno właściwe miejsce :)

Chcąc uczcić kolejne urodziny Mojego Drogiego Męża, już w piątek, postanowiłam zapakować rodzinę i siebie do samochodu i zabrać do .... Wrocławia ;), aby wśród dobrych ludzi poprzebywać. Tak się przecież najlepiej świętuje! I chociaż spotkanie nie miało charakteru imprezy urodzinowej, to było bardzo ważne i z tych, dzięki którym poznajemy się.

Sobotni powrót do domu zawdzięczamy tylko i wyłącznie Specjalnym Gościom, którzy będąc w niemalże nieustannej drodze właśnie u nas chcieli chwilkę odpocząć. Mam jednakże nieodparte wrażenie, że niezbyt im się to udało i snu zbyt dużo nie zaznali. Wszak powodów do świętowania nie brakowało.

Niezwykli Goście swoją obecnością wielką radość nam sprawili. A poza tym, jak to mówią: Gość w dom, Bóg w dom :)

Pełna podziwu byłam dla MDM, który pomimo niewyspania odwiózł Miłych Gości do kolejnego miejsca ich pielgrzymki i dopiero później, po powrocie do domu, się rozgorączkował. Upsss....

Czy ja już kiedyś mówiłam, że nasz dom znajduje się na ulicy Czyżby Sanatorium?



23 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Świętowanie w miłym miejscu, z cudownymi ludźmi liczy się potrójnie! Najlepszego! I zdrówka;))

      Usuń
    2. :)))
      Witaj Szczęśliwa Kobieto w czerwieni!
      Potrójnie mówisz?
      No to niezła w sumie była ta imprezka:)

      Usuń
  2. Wrocław, to dobre miejsce do świętowania:0
    A nawet najlepsze:)
    Wszystkiego Dobrego dla Męża:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Viki!

      Widziałam, że mnie zrozumiesz :)

      Usuń
  3. Sto lat dla Męża!! Urodzinowo i pozaurodzinowo - zdrowia!!
    Wygląda na to, że resztę już ma, a więc oby to się nigdy nie zmieniło;))
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie w imieniu Męża, przekażę, chociaż myślę, że sam też przeczyta ;)

      Usuń
  4. Widać że te spotkania naladowaly Cię dibrą energią:) Najlepszego dla męża!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto jak kto, ale Ty na pewno wiesz, co czym mówię :)

      Usuń
  5. Każdy ma jakiś swój "Wrocław" :))) Mnie zawsze ciągnie do pewnego miasta w okolicach Lublina :D
    I to jest piękne, że są miejsca, które nas po wielekroć przyciągają :)

    Dosia, może Wy się przeprowadźcie na jakąś inną ulicę? ;-)))
    Zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, eNNko, mylisz się Wrocław jest tylko jeden!

      Muszę przemyśleć Twój pomysł o przeprowadzce, tym bardziej, że niedawno się przeprowadziliśmy tu!
      Zdrówka Tobie również :)

      Usuń
  6. sto lat sto lat niech żyje żyje nam :)))
    Wszystkiego naj dla mężusia i jego żony :)
    A może jak się już wychorujecie na tym nowym miejscu to się tak zahartuje że następna zima i wiosna przejdzie bez żadnych, najmniejszych nawet, kłopotów zdrowotnych :)
    Zdrówka życzę dla wszystkich :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzenia przyjmujemy bardzo zachłannie, bo doprawdy nie mam pojęcia, co za dziadostwo się do nas przyczepiło i chyba zazdrości domu, że się nie chce wyprowadzić od nas ;P

      Usuń
  7. Wizyta z pewnością była udana, szkoda tylko męża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Iw - wizyta udana, a męża szkoda. Już nie mam siły patrzeć, jak się męczy :(

      Usuń
  8. :*:*:*
    ♥♥♥

    Boshshs
    kiedy ja nadrobie te zaleglosci??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*:*:*
      Kto jak kto, ale Ty?
      Jesteś Mistrzynią :)

      Usuń
    2. nadrabiam i emocjonalnie nie wyrabiam:PPP

      Usuń
    3. no to przerwa
      na kawkę:)

      Usuń
    4. ja muszem na zakupy!!!
      kurna
      zeby mi sie tak kcialo jak mi sie nie kce....

      Usuń
    5. po kawce :)
      nie mówię, że Ci się zachce, ale będzie wcześniej chwila przyjemności :)

      Usuń
  9. Wszystkiego naj zatem :). I jednak nie napisze, że zdrowie najważniejsze, choć w grupie tych rzeczy najważniejszych jest na pewno. Mała to może pociecha, ale takie "chorowite" zimy nie co roku są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki,
      i masz rację, dbanie o zdrowie mieści się grupie ważnych i mniej pilnych, dlatego łatwo o nim zapominamy i dopiero się zajmujemy, gdy jest w ważnych i pilnych :)

      Mam nadzieję, że następna zima będzie bardziej łaskawa ;P
      o ile w ogóle ta minie

      Usuń