Według prof. Bliklego "pączki dzielimy na nadziewane marmoladą różaną i beznadziejne.."
Jak najbardziej, zgadzam się z tą opinią. Takie lubię najbardziej.
Dodałabym jednakże jeszcze jedną kategorię "jedzone koniecznie w dobrym towarzystwie" :)))
Odważna jestem, bo naładowałam akumulatory dzisiaj we Wrocławiu i jadłam pączki w dobrym towarzystwie. I to niejednym!!!
Przezornie nie przyznam się publicznie, ile ich było. Bo tłusty czwartek, tłustym czwartkiem, a nadmierna ilość, to .... sama przyjemność :)
Tym bardziej, że pączki jadam raz w roku.
Jak to dobrze, że w tylu miejscach udało mi się dzisiaj być i tylu fajnych ludzi spotkać.
Idę sprawdzić, co w naszej domowej apteczce jest na wspomaganie trawienia.
Chociaż mam przeczucie, że spać mi się teraz nie chce nie z powodu przejedzenia, a powodu nadmiernej ilości kawy dzisiaj wypitej.
Tak, to zdecydowanie za dużo kawy, a nie pączków ;P
tradycja święta rzecz i naprawdę nie wolno jej się sprzeciwiać!!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że spałaś dobrze:))
miłego piątku
spałam dobrze, tylko za krótko
UsuńTobie również miłego piątku ;)
to zupelnie jak ja, za krotko
UsuńTakie ponczki z takom kawom plus imieniny, tez bym nie szla spac:) a dobre towarzystwo wszystko potrafi zmienic. na lepsze oczywista. milego !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńskasowane bo zdublowane:) no to milego ! nigdy dosc :o)
OdpowiedzUsuńmiłego, Lamia, miłego
Usuńprawda, nigdy dość ;o)
Pączki Bliklego jak dla mnie przereklamowane, a już na pewno cenowo przesadzone
OdpowiedzUsuńpowiem Ci szczerze, że tych od Bliklego nigdy nie jadłam, ale rzeczywiście najbardziej lubię z nadzieniem różanym,
Usuńmniam...
najbardziej lubie swezutkie, mieciutkie, i zeby lukier sie nie kruczyl tylko plynna konsystencje mial :-¤
OdpowiedzUsuńFakt, pokruszony lukier później jest wszędzie ;)
Usuńi muszą być świeżutkie, bo jak są stare to już nie pączki, tylko kamienie
Ja też pączki raz w roku jem/jadam... czasem zdarzy się, że ze dwa razy ;-) W tym roku jeden był. Cóż, lata świetności pączkożercy mam za sobą - trzeba uważać! Na tłuszcz i kaloryje ;-)
OdpowiedzUsuńwitaj:)
Usuńzadziwiające jest to, że nikt nie widział nigdy samej kalorii ;)
ale jak się przyczepi, to trudno się jej pozbyć ;)
ja nie wierze w kalorie
Usuńw cukier wierze :)
no ale cukier to widać, w sklepie można kupić i mieć ;)
Usuńalbo widziec i wytrzegać sie jak ognia:)
UsuńLamia, daj się trochę oderwać od rzeczywistości ;)
Usuńczasem trzeba zaszaleć, nawet z kawą:) a najważniejsze, że w dobrym towarzystwie:)
OdpowiedzUsuńotóż to, na przykład w takim jak tu ;)
Usuń