wtorek, 5 marca 2013

albo albo

Sytuacje ekstremalne powodują, że człowiek może znacznie więcej niż mu się wydaje. Doceniam pracę Męża w domu zazwyczaj dopiero wtedy, gdy zaniemoże (?), tzn. gdy dopadnie go przeziębienie i rzeczywiście najlepiej by było, gdyby się do nikogo nie zbliżał. We dwójkę jednak łatwiej, raźniej i szybciej.

Całe szczęście, że ja już wydobrzałam po zeszłotygodniowej grypce i mam na tyle dużo energii, że jestem w stanie być albo kierowcą, albo sprzątaczką, albo pielęgniarką, albo kucharką, albo "żywicielką" rodziny ;), albo ....

Jednym z trudniejszych, według moich wyobrażeń, obowiązków była wizyta u stomatologa z Najstarszym Niesfornym Aniołkiem. Jeszcze rok temu to było wyzwanie. Tym razem zaskoczył mnie, Dżastinę - lekarkę, no i sam siebie. Dostał wybór: borowanie ze znieczuleniem prywatnym albo znieczuleniem na NFZ. Wybrał to na NFZ, czyli z kołysanką "aaaa kotki dwa".
Znaczy się bez znieczulenia.
Na koniec Dżastina postanowiła go nagrodzić i położyła przed nim jakiś tam gadżeciki i malowankę mówiąc: "Wybierz sobie albo to, albo to".
Niesforek, pomyślawszy, odpowiedział: "Biorę gadżecik, a malowankę wezmę albo dla brata, albo dla siosty".

:P

Chyba dobry wybór.


33 komentarze:

  1. chlip chlip
    jaki dla rodzenstwa kochany
    dzieciece drogi rozumowania - nie do zglebienia i jedyne sluszne som

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybeńko - jesteś niesamowita, zawsze można na Ciebie liczyć.
      Będę się od niego uczyć.

      Usuń
    2. sz, "jeśli nie staniecie się jak dzieci."...

      Usuń
    3. ... to nie będzie dobrej zabawy ;)

      Usuń
  2. Niesforek nawet "przebił" Małą Świętą Tereskę :-) Ona wybrała wszystko. On też, ale... nie tylko dla siebie! Szacun dla Niesforka Najstarszego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam o tym, ale masz rację.
      Dumna jestem!
      :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. chciałabym dodać, że sadysta, ale ten, a właściwie ta, co to robiła może nas czytać, a i ja mam niedługo umówioną wizytę, więc z ostrożności powiem:

      do rany przyłóż ;)

      Usuń
  4. Gratulacje Rybeńko, eNNko, Lucho!
    Dzisiaj dla tych co na podium:
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hura! Srebro mi się dostało :DDD

      Usuń
  5. :)))))))))))))

    noprzecież to są gotofce na wybory w życiu:D
    dziękuje Najstarszy Niesforku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się tylko, czy uda mi się przyswoić i stosować;)
      Dzięki.
      :)))))))

      Usuń
  6. nie dość, że sam w stresie i nieprzyjemne borowanie wytrzymał dzielnie, to jeszcze o rodzeństwie myśli! brawo dla Niesforka, brawo dla Was za wychowanie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnam wiersz o odwadze jego napisać, ale nie umiem ;)

      Tu się zastanawiałam, czy to akurat powód do dumy w zakresie wychowania, ale rozbroił mnie ;)

      Usuń
  7. Nie tylko dzielny, ale i sprytny Młody Człowiek ;-) Oraz dobrym sercem się wykazuje, że dla brata, albo dla siostry....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i całe szczęście, że jednak sam nie pokolorował, a Młodszaki też się podzieliły ;0

      Usuń
  8. mój synek zawsze jak go ktoś czymś poczęstował to od razu dla siostry wolał. oj. aż się wyruszyłam na te wspomnienia

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzień dobry, cześć i czołem! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień dobry! cześć i czołem! :D
      Miło Cię tu widzieć - możesz odetchnąć ;P

      Usuń
    2. Oj tak! I mogę poprawną polszczyzną - językiem naszym ojczystym - pisać :D

      Usuń
  10. witam oczywiście BEZWZGLĘDNIE OSTATNIA :)
    wizyta u stomatologa jutro - już się trzęsę. U mnie zawsze kończy się to histerią i na pewno pociągnie mnie po kieszeni. Nie mam tu na myśli nawet samego stomatologa, ale te nagrody za dzielność!!!! Zawsze zgrzytam zębami i kupuję kolejną pierdołę za niebotyczne jak na jakość kwoty, bo przecież obiecałam. Wrrrrrr
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas nagrody też bardzo motywują.
      Ale zgrzytam zębami tak, jak Ty.

      Powodzenia jutro - dużo cierpliwości Ci życzę ;)

      Usuń
    2. nie dziękuję ;) łatwo nie będzie - cierpliwość się przyda :)
      Ponieważ nie zdążam rano powiedzieć "dzień dobry: to przyszłam wieczorem powiedzieć "dobranoc" :)
      Kolorowych snów :)

      Usuń
  11. dzisiaj rano jestem w domu to siem też witam :)
    dzień doberek i miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. Lucha, wspaniale!
      Dawno nie były tak dożywione, niedługo im akwarium pęknie ;)

      Usuń