Poszukiwanie Emki nie należało do najłatwiejszych zadań w
jakich dane nam było uczestniczyć. Pierwsze
wyzwanie dotyczyło zapomnianej umiejętności pakowania tylko rzeczy absolutnie
niezbędnych, bo ilość bagażu do autokaru niezwykle ograniczona. Jak wyszło – okaże się w praniu.
Podróż też wcale nie łatwa, bo wieloetapowa, no dobra - dwu,
ale trwająca całą noc przez Polskę, najpierw w szerz, a potem wzdłuż. Aż się
prosiło, aby zabrać ze sobą i to, i to, bo w samochodzie miejsca było jeszcze
dosyć, ale czujny Jack Jacket, podając ścisłe limity kilogramowe i ilości sztuk,
zapowiedział, że nadbagaż nie zostanie zabrany.
Łapiąc swoją własną głowę i nadając jej odpowiedni pion,
wspominam, że kiedyś, dawno, dawno temu na wycieczki autokarowe jeździłam i nieźle się na nich bawiłam. Wtedy
było łatwiej, zajmowałam wówczas miejsca przy oknie, gdyż głowa oparta o szybę nie opadała bezwładnie w momencie, gdy już właśnie sen miał znużyć. A teraz przy oknach dzieci jechały i spały. I pomimo tego, że w autokarze mnóstwo szczególnych małżeństw, to wyglądały niczym pary w separacji lub mocno skłócone, każde z małżonków w innym rzędzie ;P
Od wczoraj, wraz z innymi żonami :), walczę z hipotensją zastanawiając się, czy Niesforkom
naszym nie zwiększyć ilość przywilejów, aby mogły być na terenie ośrodka, bardziej swobodne i niezależne. Mężowie natomiast od świtu budują, remontują, naprawiają. Praca wre!
No ale do rzeczy.
Emka odnaleziona i wraz z Żywicielem Rodziny odnajdują się wśród innych 25 rodzin. I aby dobrze się poczuć w towarzystwie ona większość czasu spędza w kuchni myjąc naczynia po ok 100 osobach, a on rowy kopie.
A w międzyczasie pijemy kawę:)
Żeby też nie było, że Emka tylko pracuje, chwilkę nawet spędziła nad morzem.
Dosia i Emka nad morzem :) |
Dzieci gdzieś się bawią ;)
:))))))
OdpowiedzUsuń:****
♥♥♥
:)
Usuń:*
♥
x100
cudzie:))))))
OdpowiedzUsuńo ludzie!!!
Usuńale jest cudnie ;)
Emka z lewej, poznaję :) i pozdrawiam , miłego pobytu!
OdpowiedzUsuńWitaj Michalino, czy masz coś wspólnego z Sherlockiem Holmesem?
Usuńsyn mój w Londynie :)
UsuńDziefczyny ale Wam zazdroszcze, zajezyjcie do Viki-tam nie lada niespodzianka!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was i caluje:*****
!!!
Usuńjestem szoknięta i zachwycona
O, to chyba jednak wypoczywacie :-)))
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie tak, MDM i Emka pracują ;P
Usuńbez przesady :) dajemy radę :)
UsuńDziewczyny... no wreszcie!!
OdpowiedzUsuńwiedziałam Dosiu,że dasz sobie radę i odnajdziesz Emkę:-)
buziaki kochane:****
:)))
Usuńułatwiła mi to Miśka przysyłając wspólne zdjęcie ;)
Gdzie Wy bywacie, dziewczęta?
OdpowiedzUsuńnad morzem, w lesie, na lodach, w sklepie, w kaplicy, na placu zabaw, na stołówce, na fotelach ...
Usuńbawimy się świetnie
to sie nazywa perfekcyjnedopasowanie :)
UsuńNo! Już się zaczęłam niepokoić.
OdpowiedzUsuńCałuski i odpoczywajcie :)
:)))
Usuńnie martw się Aniu - wszystko pod kontrolą :)
Dosiu to Wy jesteście razem ?
OdpowiedzUsuńOdpoczywajcie i wracajcie całe. Buziaki.
od dwóch dni razem :))
Usuńspędzamy ze sobą więcej czasu niż z własnymi mężami, bo ci "marnują czas" na placu zabaw
Bardzo się cieszę Wami i z Wami :)))
OdpowiedzUsuńTak mi przyszło właśnie, że żałuję, że nie ma mnie z Wami... Toż ja "na zmywaku" jestem nie do zastąpienia :)
UsuńeNNka i mnie nie najgorzej się na nim wiedzie:-))))
Usuńto się na przyszłość podzielimy rolami: jedna będzie "zmywarka", a druga "wycieraczka" :-)))
Usuńkochane, pasujecie tu jak ulał - takich konkretnych kobiet nigdy nie za wiele ;)))
UsuńSuper :) i uściski - for all :)
OdpowiedzUsuńuściski i for you ;)
UsuńDosia szacun!!! :)
OdpowiedzUsuńktóre stopy Twoje? stawiam na białe :)
:)))
Usuńa dlaczego tak sądzisz? ;P
szczelam :)
Usuńtrafiony-zatopiony ;P
Usuńno i znalazłam :)
OdpowiedzUsuńwidzisz?
Usuńszukajcie a znajdziecie
:*
Ło matko- to brzmi jak By ktoś Emkę na roboty zesłał
OdpowiedzUsuńostrusiu... nie jest tak źle :) mnie jest tutaj wręcz cudownie a praca w takim towarzystwie jest jedynie przyjemnością :)
Usuńale bierzesz coś na wzmocnienie ?:P:P
Usuńdzielna była :)))
UsuńWszystkiego najradośniejszego dla Niesforków w dniu Ich Święta!!! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo i wzajemnie :)))
UsuńDooosia odnalazłaś sie i gdzieś znów:-)))
OdpowiedzUsuńMargo!
UsuńJestem, jestem, uwinę się z tym i z tamtym i już będę ;)
Wspaniale Cię widzieć Dosiu:**
UsuńCiebie również i tu, i tam :)
UsuńFaajanie, też chcę nad morze...
OdpowiedzUsuńToszku tylko wiało, ale było pięknie!
UsuńMoże się Wam uda jakaś wyprawa nad morze:)