wtorek, 18 grudnia 2012

apel!!!

Wstrząśnięta informacją o białaczce, na którą zachorowała moja znajoma i o tym, że nie mogą dla niej znaleźć dawcy szpiku, pobiegłam dzisiaj, ciągnąc ze sobą Mojego Drogiego Męża, do stacji krwiodawstwa, aby oddać krew.

Nigdy wcześniej tego nie robiłam i dzisiaj zresztą też mi się nie udało. I tylko dlatego, że bardzo jestem zdeterminowana, to przyjdę tam jeszcze raz za dwa tygodnie, gdy minie odpowiednio długi czas po moich ostatnich terapiach antybiotykowych.

Natomiast podziwiam wszystkich bezinteresownych krwiodawców, że chcą oddać krew, i że tam przychodzą, bo personel tejże stacji zrobił na mnie okropne wrażenie. Ilu tam było takich jak ja, którzy rozczarowani postępowaniem i traktowaniem, więcej nie przyszli, bo zostali potraktowani "z buta"? Może lepiej nie wiedzieć :(

A teraz APEL!

Kto może, niech odda krew!
Bo pewna kobieta - żona, mama dwójki dzieci, bardzo serdeczna osoba nagle zachorowała i potrzebny jest przeszczep szpiku! A trudno znaleźć dawcę!

Więc proszę, proszę, proszę :)
I nie zrażajcie się, niezbyt miłymi, postawami ludzi, którzy pracują w takich stacjach.

5 komentarzy:

  1. Takie wiadomości wbijają nas w ziemię..:(((
    Ja też planuję się zarejestrować w bazie dawców szpiku, kiedy tylko przestanę karmić Małego..
    Oby Jej się udało!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieję, że jej się uda :)
      Dzięki za chęci!

      Usuń
  2. My razem z mężem zarejestrowaliśmy się jako potencjalni dawcy ponad rok temu...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. to ja tylko pocieszę, że we wrocławskiej stacji krwodawsttwa są bardzo mili ludzie. Ponoć krwi teraz nie potrzeba, i nawet dzis w radiu mówili,żeby nie przychodzić- ale nie wiem jak to jest z oddaniem szpiku? to trzeba się chyba zarejestrować jako potencjalny dawca gdzieś?, czy jak?
    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń