poniedziałek, 14 kwietnia 2014

realne kwestie

Chociaż początek próby był trudny, bo nuty nie układały się w dźwięki, a przecież czas nam się już kończy, to koniec był bardzo zaskakujący.
Czas się kończy, bo przygotowujemy się do śpiewania Męki Pańskiej w Wielki Piątek.
A wystarczyło się wczuć! (Chórmistrz zachęcił.) Aż koleżanka siedząca obok stwierdziła, że ją szturcham. Nie umiem przecież śpiewać w postawie na baczność! To był ten powód dla którego w młodości nie śpiewałam w chórze tylko w Zespole Pieśni i Tańca.

Ciarki mi przechodzą po plecach, gdy śpiewamy Mękę Pańską. A to przecież tylko próba, więc jeszcze i tak nie jesteśmy za bardzo spięci, skoncentrowani. Pomiędzy sekwencjami sobie żartujemy, śmiejemy się, ale gdy tylko pozwoliłam sobie wczuć się w to co śpiewam, to...

To brzmi to wszytko tak bardzo realnie.
Myślę, że to są bardzo moje kwestie, które z głowy wypierałam. Ale realnie, to codziennie je wypowiadam i powtarzam.

13 komentarzy:

  1. To wszystko jest realne cały czas... I nie myślę tu tylko o kwestiach religijnych, ale o bezmiarze cierpienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie - cały czas realne
      a tera akurat nie miałam na myśli cierpienia, a drugą stronę i oskarżenia :(

      Usuń
  2. Kamziki kilka razy śpiewały. A Was jest o wiele więcej niż ich zespołu. To będzie coś pięknego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kazmiki to talenciaki - wiadomo nie od dziś :)
      a nas znowu tak dużo nie jest - zaledwie 25 osób :)
      ale pięknie będzie - czuję to!

      Usuń
  3. a gdzie będziecie śpiewać???
    Tulę serdecznie :******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za uściski serdecznie dziękuję :*
      a śpiewać będziemy tam gdzie ostatnio ;P

      Usuń
  4. Myśle jak Agaja:)
    To będzie cudne Dosiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, Margo!
      Przeżywam to, bo jeszcze w taki sposób nie przeżywałam Wielkiego Piątku!

      Usuń
  5. aż się zrobiło, że my nic nie śpiewamy...
    a co to jest, kogo?
    sobiewytyubuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybeńko, próbowałam to wytyubować, ale nie znalazłam - może w piątek ktoś nagra
      wiesz, to jednak nie jest koncert, a poważna liturgia

      szkoda, że nie śpiewacie -
      my w Niedzielę Palmową mieliśmy nabożeństwo pasyjne z pieśniami wielkopostnymi - też było piękne!

      Usuń
  6. Aż chciałabym być u Was na Triduum... :)

    OdpowiedzUsuń