Ze zdziwieniem patrzę na statystyki i stwierdzam, że czasami jeszcze ktoś tu zagląda. Przyznać muszę, że sama też zaglądam i dziwię się, że nic u mnie nie słychać.
To już chyba tak jest, że wypadłszy z rytmu ciężko do niego powrócić.
Doświadczam tego od kilku miesięcy na blogu. Nie mogę zatrybić.
Poziom stresu w rodzinie zdecydowanie się podniósł. Zawsze był wysoki i taki pewnie pozostanie. Otaczająca rzeczywistość nie przestaje mnie zadziwiać i nie mogę się nadziwić, że jeszcze przy tym wszystkim jakoś funkcjonujemy.
W tym roku z radością witam nowy rok szkolny z nadzieją na jakąś stabilizację, dzięki której będę mogła jakoś odreagować gonitwę i zmieniającą się sytuację w reakcjach i relacjach służbowych. Radością napełnia mnie nasza Średnia Niesforka, która rozpoczęła właśnie naukę w pierwszej klasie. Jest przeszczęśliwa z tego powodu, a ja dzięki temu spokojna. Dumna jestem patrząc na coraz bardziej samodzielnego Najstarszego Niesforka, który rozpoczął poważną naukę w czwartej klasie. Zaczynam się zastanawiać, kiedy tak urósł, i dlaczego tak szybko się zmienia. Tak bardzo bym nie chciała popełnić zbyt wielu błędów (bo że będą to wiem). Oby mi nigdy nie zabrakło mądrości i wyczucia. Z pewną nostalgią przyglądam się Najmłodszemu Niesforkowi, bo chociaż on jeszcze jest przedszkolakiem, to zdaję sobie sprawę, że za chwile już nim przestanie być, zacznie chodzić do szkoły i skończą się i jego beztroskie lata dzieciństwa.
Gdy dorastałam, śmiałam się z powiedzenia mojego Taty: "Dzieci nam się starzeją!" Stwierdzam, że miał rację, bo przecież nie my ;)
Dodam jeszcze tylko, że Tato nie przestał tak mówić, ale przecież rodzice to niekoniecznie mają rację, nie?
Wszystko się zmienia, czas gna jak szalony, ale rodzicielska duma niezmienna :)
OdpowiedzUsuńStarzenie? Nie ma starzenia, jest wychodzenie z młodości ;))))
Olga - biorę jak swoje - wychodzenie z młodości :)
UsuńJeden nasz znajomy powiedział kiedyś tak:
Usuń"Młodość - tu lekkie wzruszenie ramionami - cóż młodość, przecież to najkrótszy okres w życiu" Trzeba cenić sobie wiek dojrzały.
A ja bym chciała mieć to doświadczenie, które mam i tak ze 20 lat mniej...
do mojego doświadczenia wystarczyłoby 10 lat mniej ;)
UsuńJa to bym chciała tak: dzieci niech rosną, usamodzielnią się a ja żebym ciągle miała tak lekko po 30-ce.
OdpowiedzUsuńAle Olga ma rację co najwyżej mogę lekko wyjść z młodości, no ale jeszcze nie teraz:))
Sollet!!! jesteś cudowna :)
UsuńJa i tak się dziwię jak przy Niesforkach w takim wieku znajdujesz czas na pisanie :)
OdpowiedzUsuńJulio, no właśnie go nie znajduję ;)
UsuńKiedyś się mówiło, że my ciągle młodzi , ale dlaczego te nasze dzieci takie stare ??
OdpowiedzUsuń:-)))
też dobre - zapamiętam :)))
Usuńoj tam oj tam... z tym starzeniem to jakaś dziwna sprawa ;) wczoraj w szpitalu musiałam podać swój wiek do karty... nie dość że przez chwilę się zastanawiałam co musiało wzbudzić lekkie podejrzenia co do mojego stanu psychicznego... to sama potem się zastanawiałam, czy to naprawdę prawda... :)
OdpowiedzUsuńno i co? żadne tam oj tam oj tam - masakra ;PPP
UsuńE tam, i tak smarkule (excuzez le mot) jesteście :P
Usuńi dobrze mi z tym ;P
UsuńA ja bym chciała,żeby moje dzieci się już lekko postarzały;) Może przestanie im dorosłość odbijać,bo ledwo w nią weszły i są nie do zniesienia;P
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie,żebyś popełniła tyle błędów co ja:)
Usuńwg mnie jesteś niesamowicie pozytywną,mądrą,cudowną osobą:****
Basiu, dziękuję, ale uwierz, błąd za błędem się sypie. Niestety :(
UsuńNa szczęście z trudem jeszcze wstaję, poprawiam fryzurę i idę dalej.
jak mi najmłodszy wydorośleje, tonajstarszy b ędzie miał 30 lat
OdpowiedzUsuńto troche długie macierzyństwo :PP
a ja się lubię starzeć:))
I pięknie przygotowujesz się do wyjścia z młodości :)
UsuńA i Twoje macierzyństwo jest urocze :)
oooo
UsuńDosia!
tak, to ja, we własnej osobie ;P
Usuńczyli czasem wchodzisz do siebie
Usuńi coś się dzieje:)))
no właśnie w szoku jestem wielkim
Usuńto co ja mam rzec???
UsuńRybeńko ... a skąd ja mam to wiedzieć?
Usuńnawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić :)
a może: ale u mnie codziennie fajna impreza :)))
Usuńz mojom wyobraźniom na stare lata suabo jest albo coraz suabiej nawet
Usuńale lubiem ciem widziec:)
zwuaszcza otkont ciem zobaczyuam:))
jakże mi miło :)
Usuńi z wzajemnością wielką :D
wiesz, bardzo się cieszę z indywidualnego spotkania:)))
Usuńnie dziwię Ci się - przecież podłogę Ci umyłam ;P
Usuńi ja też :)
UsuńMI???????????????
Usuńchlip chlip
Usuńa ja myslałam że nam :PP
no dobra, przyjemniej się NAM siedziało przy umytej PRZEZE MNIE podłodze ;P
Usuńtaaaaa
Usuńja siem za to odgryzem :P
Rybeńko, nie rób sobie żadnej krzywdy - szkoda by było :(
UsuńSOBIE????
Usuńtobie!!!!!!!!!!!!
no przecież piszesz: ja siem za to ogdryzem - siem to siem
Usuńfoch
Usuńtak na wszelki wypadek
nie fochaj :)
Usuńjak nie fochaj to kochaj:))
Usuńnie umniem siem fochac:)))
no to kochaj :)))
Usuńdużo lepszy wybór
przyznaj sie Dosia, ze nie wyrabiasz bo ciagle lepisz te pierogi. :)
OdpowiedzUsuńja tez nie moge sie otrzasnac, ze moje male dzieci zrobily sie takie duuuze. kiedy, no kiedy to siem stalo?
Lola!
UsuńRaz z bratem lepiłam pierogi. Co prawda on był głównym dowodzącym i robiłam wszystko, co kazał.
Efekt końcowy był taki, że po ugotowaniu pierogów łowiliśmy z wody osobno ciasto i osobno pierogi :)
Właściwie to wyszły nam łazanki ;PPP
A z tymi dziećmi, to jakaś przedziwna historia ;)
Duże to sie dzieci robia jak ślub zaczynają planować :P
OdpowiedzUsuńWszelkiego dobra dla Szkolniaków na nowych etaach i dla Przedszkolaka takoż.
śluby powiadasz?
Usuńczyżbyście się już szykowali? :)))
Ja to mam wrażenie,że coraz szybciej każdy rok umyka, a pewnie jak się było młodszym to poprostu człowiek nie myślał o umykającym czasie:)))
OdpowiedzUsuńDosia nie jesteś odosobniona w takim mysleniu , buziaki:***
nooo wiem
Usuńruszyłam temat stary jak świat
no ale widać każdy musi się z nim zmierzyć :)
ściski :)
coś w tym jest
Usuńże ciągle musimy przechodzić to samo co przodkowie
jak taki międzypokoleniowy syzyf
świetne określenie - międzypokoleniowy Syzyf
Usuńchyba dzisiaj założę zeszycik złotych myśli blogowych
akurat!
Usuńja co chwilę chce cos zapisć takiego i zawsze mi umyka
nie bądź aż taką realistką - daj pomarzyć!
Usuńpomarzyua?
Usuńdziś tez siem Tobom cieszem :)))
nadal marzę :)
Usuńa dzisiaj Ci jeszcze nie przeszło? ;)
afekt do Cię czuję codziennie:))
Usuń