czwartek, 4 lipca 2013

o latrni i nurku

 Słońce i upał, a zaraz burza. Pogodna zmienną jest niczym kobieta :)

Plaża tętni życiem. Morsy, głównie dzieci w wieku do lat 12, z wody wyjść nie mogą. Na lodowatą kąpiel decydują się jedynie tatusiowie, którzy z radością zostają bohaterami dla swoich pociech. Mamusie raczej "pierze drą" pilnując dobytku, chociaż właściwie można by było sobie to podarować, bo tłum to raczej my sami robimy.
Nieopodal odbywają się eliminacje do kadry narodowej w grze w piłkę. Wszystko jedno jaką.

Wraz z Jacketową, pomimo że kocyki sobie rozłożyłyśmy, to stoimy rozglądając się to na prawo, to na lewo pilnując niezwykle ruchliwego narybku. Nawet nadałyśmy sobie przydomki - Latarnie!
I ledwo to stwierdziwszy widzę, że nasz Najmłodszy Niesforny Aniołek, któremu nie przeszkadza nawet mokra orteza w szaleństwach wodno-piaskowych, biegnie ile sił w nogach wzdłuż brzegu na zachód. Z trudem udaje mi się go dogonić i właściwie, gdy jestem już przy nim, Niesforek się przewraca, fala go zakrywa -  na szczęście szybko się podnosi.

Wracamy "do swoich", a Najmłodszy płacze na cały głos (a głos ma donośny i tubalny). Pewnie trochę ze strachu. Chcąc go pocieszyć, mówię do niego: "Aleś zanurkował!"
Jeszcze dwa oddechy trwał płacz i w główce Niesforka zatrybiło. Znowu nabrał prędkości i biegnie do Taty wołając z dumą: "Tatusiu, ja nurkowałem!"

I tak oto powstała legenda: "O latarni i nurku".


*****


Dzisiaj też świętujemy z Moim DrOgim Mężem nasz Jubileusz.

17 komentarzy:

  1. Dosiu,Niesforek Zuch Wielki,no,no...tak zanurkować;*
    Kochana serdeczności z Okazji Waszego Szczęścia,wszystkiego co Najpiekniejsze na dalsze lata Waszego Zwiazku:***
    wypoczywajcie i ogromne całusy dla Was wszystkich:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana! najlepsiejsze życzenia z okazji 15PI jeszcze wielu kolejnych świętowań! Niech Bóg obdarza Was potrzebnymi łaskami:)
    I brawa dla dzielnego Nurka;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ha ha ha.... każdą porażkę można przebić w sukces :::))))

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja będę nurkować następnym razem z Najmłodszym :)
    W sumie i ja jestem najmłodsza :D
    A z okazji Jubileuszu Błogosławieństwa i niegasnącej Miłości i radości... Żyjcie razem w Zdrowiu i Szczęściu...
    Zawsze RAZEM!!!
    A jak wrócę z wycieczek i będę miała kilka chwil to coś wymyślę :*
    Przytulam Całą Rodzinkę do serca :*
    Pozdrawiając ze Stolicy :)
    Słoik Tysiowy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. I dolaczam sie do zyczen a w prezencie kupon z bonusami do wyboru i koloru, bierzcie i przebierajcie w zdrowiu, szczesciu milosci i tak dalej :*******

    OdpowiedzUsuń
  6. Żywioł w żywiole, czyli dzieci w wodzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkiego najlepszego dla WAS:)))
    ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  8. chciałabym mieć taki refleks, żeby tak na poczekaniu umieć przekształcić łzy na dumę :)))

    Na okoliczność Waszej Rocznicy przesyłam życzenia wszelkiego dobra zapewniając o pamięci życzliwej i serdecznej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. dołączam się do serdecznych życzeń!

    OdpowiedzUsuń
  10. z takim nastawieniem to ten chłopak wszystko osiągnie czego zapragnie:))

    Dopsia
    wzruszyłam się jak przeczytałam jak piszesz o swoim małżeństwie
    tak bardzo to nieegoistycznie brzmi,

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzieci potrafią codziennie stworzyć nową legendę :-) Wszystkiego najlepszego z okazji jubileuszu ... Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana, każdorazowe zamoczenie głowy w naszej bałtyckiej wodzie to prawdziwy sukces i powód do dumy;))

    Rocznica piękna i Twoje słowa w Przystani wyjątkowe.
    Wielu wspólnie spędzonych lat Wam życzę, we wzajemnym szacunku i w czułym spojrzeniu na partnera. Tak, by widzieć jego potrzeby, wzbudzać radość i odganiać smutki.
    I miłości - zawsze! Ona wszystko przetrwa:)

    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Wam serdecznie za życzenia i serdeczne słowa.
    Mam nadzieję, że komentarz ten się ukarze, bo dostępność internetu jest bardzo ograniczona i tylko w niektórych miejscach :)

    czuję się tu jak na odwyku ;)

    pozdrawiam Was serdecznie i słonecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkiego nalepszego dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  15. Udanego urlopu i jak najwięcej słoneczka!!! :-)
    U nas ja i młody jesteśmy zimnowodolubni - małżonek w wodzie poniżej 26 stopni tyłka nie zamoczy ;-) Mój rekord to kąpiel w Bałtyku - woda 14 st. + deszcz...

    OdpowiedzUsuń
  16. Dopiero teraz nadrabiam zaległości. Wszelkiego dobra! I rozwoju :)
    Z takiego zamiłowania do zimnej wody to się chyba wyrasta. Pamiętam jak szczerze się dziwiłam, ze moja mama wcale nie siedzi non-stop w wodzie na plaży, ba nawet do wody nie wchodzi... A teraz to jakoś ją doskonale rozumiem... ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dosia wypoczęłaś już???
    wracaj kochana:*

    OdpowiedzUsuń