Leniwa sobota zmieniła się w leniwą niedzielę, która jednak z samego rana nie zapowiadała się zbyt atrakcyjnie i miło. Nie wiedzieć dlaczego, Średnia Niesforka, skoro świt, postanowiła sprawdzić swoje umiejętności zdobywane podczas zajęć dla grzecznych panien. Na szczęście koło południa znudziło się jej haftowanie i rzeczywiście rozpoczęła się leniwa niedziela. O ile leniwą niedzielą można nazwać okiełzanie trójki Niesfornych Aniołków.
Zaczynam mieć dosyć wakacji.
Kiedy w końcu rozpocznie się szkoła?
Tu najdziecie to, o czym właśnie marzę :)
I ja lubię Dosiu czasami pobyć sama ze sobą:)
OdpowiedzUsuńpogadać z własnymi myślami,przemyśleć to i owo i odizolować się od złych ludzi i emocji....
a wakacje ....no cóż ....jeszcze troszkę musisz wytrzymać;)
może pocieszy Cie fakt,ze moje są o miesiąc dłuższe:PPPP
:PPP
Usuńno
pocieszył mnie ten fakt ;)
:D :D
Usuńjak to łatwo drobiazgiem sprawić komuś radość,aż się serce raduje;))
również marzę o tym żeby wakacje trwały no... max dwa tygodnie.
OdpowiedzUsuńale czas leci i niedługo wyfruną z gniazda i wtedy może zatęsknię za tymi wakacjami.
a co do pobycia sama z sobą, to muszę czasami i lubię.
właśnie, pewnie niedługo wyfruną z gniazda, dlatego nie narzekam, tylko potrzebuję chwili dla siebie :)
Usuńa tak w ogóle to fanie jest pobyć sobie samej ze sobą :)
Dosiu,moi synkowie niby dorośli,ale mam ich teraz wszystkich w domu,wnuczka i rodziców.Z nadmiaru szczęścia jestem bliska obłędu albo utłuczenia kogoś;P
OdpowiedzUsuńMARZĘ o paru samotnych dniach:)
prawdziwy nadmiar szczęścia :D
Usuńale trudno mi jest sobie Ciebie wyobrazić bliską obłędu ;)
mamy wspólne marzenia :)
i ja z takim samym marzeniem...
UsuńDziewczynki o co Wam chodzi?;))
OdpowiedzUsuńno....
Usuńbo....
właściwie to nic ;P
słońce nam przygrzało ;P
u nas szkola juz od nastepnego poniedzialku.
OdpowiedzUsuńszczęściara ;)
UsuńSzkoła ?
OdpowiedzUsuńTo tak Wam upały zaszkodziły ? :-)))
na to wygląda ;)
UsuńWyjechali na wakacje wszyscy moi podopieczni:))))
OdpowiedzUsuńRybeńko!
Usuńznaczy się chata wolna :DDD
imprezka? ;P
A ja właśnie odwiozłam ostatniego Kamzika na pociąg i mamy teraz trzy i pół dnia dla siebie we dwoje... I tylko niebo płacze, nie wiem czemu :(
OdpowiedzUsuńAle koniecznosc złapania chwili dla siebie rozumiem doskonale
Usuńczyli piękna harmonia :)
Usuńi jestem pewna, że doskonale dbasz o wszystkie takie potrzeby :D
oczekuję września jak kania dżdżu - odpocznę od gzubków!
OdpowiedzUsuńAle , ale...w szkole zarządzili, że nowe (w sensie, że ani kupić od starszych, ani sprzedać młodszym:(( ) podręczniki.
rewelacja;/
wrzesień - marzenie każdej matki ;P
Usuńa podręczniki - nikt ich jeszcze nie widział ;P
i nie będzie ich można ani kupić ani sprzedać, bo szkoła będzie miała obowiązek zapewnić każdemu
tej rewelacji się bardzo obawiam
z jednego się cieszę, że nie będzie ćwiczeń, które zwalniają od kreatywnego myślenie, bo wszystko w nich było już wymyślone, narysowane itp.
Dosiu, ja praktykuję bycie pustelnikiem w samym centrum miasta ;) Prawie wychodzi...
OdpowiedzUsuńUrlop z dziećmi to trudniejszy urlop, niż pobycie sam na sam ze sobą. Ale sama wiesz, one potem będą miały niezapomniane wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPomyśl też jednak i o sobie, bo i Tobie się różne wspomnienia należą :)