niedziela, 17 sierpnia 2014
Szczeliniec - marzenie
Wielkie plany pozostaly planami, a wlasciwie zle mowie, ulegly znacznej weryfikacji. Z koniecznosci podzielilismy na dwie podgrupy: meska i zenska. Meska dolaczyla sie do Rodzinki Doktorow i poszli zdobywac Szczeliniec. Zenska natomiast, pomimo ze checi wielkie miala na gorska wedrowke, a po konsultacji z lekarzem i farmaceuta, postanowila pozostac u podnoza gory grzejac sie w Pasterce (schronisku) i czekajac na poprawe stanu Sredniej Niesforki :( Dopadlo bowiem niewiadomoco dziewczyne podnoszac jej temperature i wyplukujac wszystko, co dobre.
Zal troche jest, bo to Niesforka najbardziej marzyla o tych wedrowkach, a wyszlo, ze musi sie cieszyc samymi widokami.
Sacze wiec sobie kawke pod Szczelincem skad serdecznie Was pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Byłam... widzę Cie :)
OdpowiedzUsuńJa Ciebie tez ;)
Usuńw sumie zieniłam zdjęcie w tle- ale możesz obejrzeć...poprzednie jest ze Szczelińca :P
UsuńZdrówka i odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńDzienx :)
UsuńSzczeliniec, Błędne Skały, twierdze i podziemne hitlerowskie miasta ... to są naprawdę cudowne okolice... życzę więc aby przeszły te wszystkie choróbska i żebyście mogli cieszyć się tymi przepięknymi okolicami. Ze Szczelińca mam jedno niezwykłe doświadczenie... mianowicie przestraszyłam się że mam omamy, kiedy zobaczyłam na szczycie turystkę w japonkach... okazało się jednak, że byłam zdrowa bo inni widzieli to samo ...;)
OdpowiedzUsuńWspaniałych wakacji :*
Wydaje mi sie, ze japonki wcale nie sa najgorszym obuwiem na taka trase:)
UsuńDzieki serdeczne i Toboe wspanialych wrazen na szlaku gorskim zycze :)
ja na szlaku widziałam dziecko tak obute.. myślałam ze rodziców oskalpuję
UsuńJa oczywiscie zartuje :) ale pomysly ludzie rozne maja:(
Usuńwzniesmy toast ta kawka za zdrowie Sredniej Niesforki
OdpowiedzUsuńKawka to i za Niesforke chetnie wypije
UsuńWlasciwie to juz wypilam ;)
I to nie raz ;)
Cóz , los nie zawsze łaskawy...
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę...
Dzieki ;)
UsuńJuz sobie z Niesorka poczynilysmy postanowienie, ze sobie to kidys razem nadrobimy :)
Pasterkę kocham miłością nazawsze.
OdpowiedzUsuń:))))
A to Twoje serce tam na nagrobek :)
UsuńNo to zdrówka wam życzę.
OdpowiedzUsuńWidoków zazdroszczę:)
Widoki mimo ze z dolu byly piekne, a o tych z gory grupa meska nam entuzjastycznie opowiedziala ;)
UsuńNo to niech widoków chociaż nic nie zasłania....
OdpowiedzUsuńSpod Szczelińca mam traumatyczne wspomnienia, może kiedys będzie okazja opowiedzieć ;))
Widokow nic nie zaslanialo, na szczescie :)
UsuńA Twoje wspomnienia mnie mocno zaintrygowaly - wiec do szybkiego zobaczenia :)