piątek, 7 lutego 2014

out of service

Zaczynam nie nadanżać za nowymi określeniami, właściwie nowym językiem, którym posługuje się młodzież.

Ostatnio rozbroiła nas nasza niezawodna Ann, za którą Niesforki przepadają, gdy umawialiśmy się z nią na poskramianie wspomnianych, podczas gdy my mieliśmy się bawić na balu.
Ze szczerym uśmiechem, entuzjazmem dla niej charakterystycznym oznajmiła: jestem dla Was friwolna :D

Inna natomiast, na FB, zamiast odpowiedzieć - no jasne, pisze no jaszka :D

Nie wspominam już o 3M, 4U, Yop, Yołek itp. ale
długo nie wiedziałam, co znaczy YOLO :)

Równie niewtajemniczonych  jak ja odsyłam do słownika. Może się komuś przyda.

Inaczej będzie się out of service.


49 komentarzy:

  1. grunt, że rozumiesz fariatkovy jenzyk;P

    OdpowiedzUsuń
  2. to sie doinformowalam, bo do mnie nikt nie pisze YOLO. Moze nie maja takiej potrzeby bo od razu widac, ze wiem, ze YOLO. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje corki najbardziej rechotaly gdy im powiedzialam, "byc albo nie byc", bo to byc za bardzo z ang im brzmialo. :)

      Usuń
  3. Lepiej późno niż wcale :)

    Choć wiesz, niedługo możesz jak ja usłyszeć nieco zdegustowane: "Maaaamo, ale tak piszą nastolatki..., niech mama nie pisze skrótami" . :P
    Melduję, że YOLO nie znali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisać nie musisz, ale wiedzieć trzeba :)))

      lepiej późno niż jeszcze później!

      Usuń
    2. Może się przyda. Choć do mnie nikt aż tak nie pisze :P a twarzoksiążki nie używam...

      Usuń
  4. Dosia!!!
    właśnie nabyłam wiedzę i dowiedziałam sie co znaczy YOLO i umarłam,dobre....zwłaszcza,że sama nabyłam Córce koszulkę z takim napisem;p
    przy okazji dowiedziałam się,,ze jest jeszcze skrót - W8 :ddddd
    powyższe inne znałam znaczenie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zwróć uwagę Dosiu na godzinę wpisu;pp

      Usuń
    2. godzina wspaniała ale W8 to nie wiem!

      Usuń
    3. Na w to się zaczyna od brzydkich wyrazów, czytać hadko.
      A W8 bardzo mi sie podoba.
      Czyta się jak 4U Dosiu :)

      Usuń
    4. domyślałam się, ale musiałam sprawdzić :)

      Usuń
    5. Dzięki Agajo:)))
      dobrze,się domyśliłaś Dosiu;))
      A ja po przejrzeniu słownika powinnam teraz zastosować AFK :DDDDDD

      Usuń
    6. doszkoliłam się i ja... i przeżyłam niezły szok (a jak to będzie w tym nowoczesnym języku? ;))

      Usuń
    7. jak już będziesz wiedziała, to daj znać, za dużo tam "wiedzy"

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Ale gdzie ten słownik?
      Co to yolo?

      Usuń
    2. http://www.miejski.pl/slowo-YOLO
      użyteczny słowniczek :)

      Usuń
    3. pod słowem słownik jest zalinkowany!

      Usuń
    4. O, i nawet ten sam :)))

      Usuń
    5. A Blogger zna alfabet :)))))

      Usuń
    6. Kurna
      Po ponownym zepsuciu kompa mam problem

      Usuń
  6. Dziś jestem na oucie na maxa- piątek :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piątki są przepiękne, bo po nich są fantastyczne soboty!
      nic się nie martw, Ostra, nadrobisz zaległości :)))

      Usuń
  7. nie żebym się chwaliła, ale słowo FRIWOLNY swego czasu dla potrzeb pewnej mojej znajomości 'urodziłam' w swej głowinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to może kiedyś będzie tak popularne, jak teraz weekend!

      Usuń
    2. a przecież dzisiaj zapiątek!

      Usuń
  8. to ja jestem jeszcze bardziej out , bo nie znam ani jednego z tych zwrotow, a co YOLO znaczy nie mam zielonego pojecia - czuje sie strasznie stara - "za moich czasow" ;-P mowilo sie takie rzeczy jak "czesc jak czapka"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, nic się nie martw - słownik jest zalinkowany, doszkolisz się sama, ile będziesz chciała!

      Usuń
  9. to ja niestety jestem out, ale ostatnio dowiedziałam sie że nie istnieje słowo zaklucz, a byłam pewna że tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie natomiast zszokowała informacja na drzwiach:
      "proszę zakluczać drzwi"!

      Usuń
    2. a to takie normalne u nas słowo

      Usuń
    3. Futi, ja tez sie dopiero od innej Polki na emigracji dowiedzialam ze dla nich slowo zaklucz nie istnieje. Co zrobisz, niektorzy maja ubozszy jezyk. :P

      Usuń
    4. ja mam uboższy o gware miejską z tego co zdążyłam przeczytać

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. tego tu nie ma!
      z zasady i dla zasady!
      hough!

      Usuń
    2. z zasady to pierwsze co sprawdziłam z gwary miejskiej i mnie to zadzwiło że tak to sie mówi. jestem zdecydowanie za stara:)

      Usuń
  11. nowomowa nie dociera do-mnie:))))

    OdpowiedzUsuń
  12. kiedyś człowiek dążył do dorosłości... teraz żeby rozmawiać z dziećmi musi iść wstecz :) dobrze, że istnieje "połowa drogi" :)
    :***

    OdpowiedzUsuń
  13. O matko, nic tylko się ucz i ucz :-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. W8, W8, to znaczy, że YOLO jest 4U już znane i oswojone? :PPP
    wolę Fariatkowy slang :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OLGA!!!!!!!!!!!!!!!! PADUAM:)))))))))))))))))))
      rozszyfrowałam !

      Usuń
    2. znajomy mówi, że YOLO to Carpe Diem dla idiotów ;))))

      Usuń
  15. łomatko, to ja nic nie kumam :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Dosia,
    Dobrze, ze mnie oswiecilas, bo corka tego samego dnia miala gdzies napisane wlasnie YOLO i mnie zapytala czy wiem, czy znam. Monsz zielonego pojecia nie mial, a ja bylam taka cool i doinformowana ;)

    OdpowiedzUsuń