Tej zmiany czasu nie lubię. Zabieranie mi jednej godziny snu jest niedopuszczalne!!!
No ale jakoś trzeba sobie z tym dawać radę.
Dobrze jest dzień zacząć od kawy :)
|
znalezione w sieci :) |
|
|
Jestem na etapie jednej kawy - percepcja zaczyna być wyostrzona.
Dobrego dnia życzę!
Ja po jednej kawie, ale brewki mi się nie nastroszyły :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjuż sobie Ciebie wyobrażam, Julio K :)
Sowy cudne :))
OdpowiedzUsuńWczoraj wypiłam kilka kaw, dopiero spacer w słońcu pomógł :)
Dziś piję napar antyprzeziębieniowy, ten dopiero daje kopa :)
ciekawe jak byś wyglądała po trzech kawach :))))))))))
OdpowiedzUsuńja mimo kawy wyglądam jak bez :p
OdpowiedzUsuńDobre! Choć grad tłucze, śnieg pada, deszcz leje, wiatr duje, a łeb trzaska jak jassssny gwint!
OdpowiedzUsuńSowy rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńJa po trzech kawach :P
tak, masz rację, to NIEDOPUSZCZALNE!!!! czuję się po prostu okradziona!!!!
OdpowiedzUsuńale dzisiaj piłam kawkę z moimi cudownymi dwoma gośćmi - Mią i Margo :) dzień jak zwykle był za krótki, choć spędziły go prawie w całosci u mnie :)
Od 7 tygodni bez kawy. No, po drodze była jedna latte na chrzcinach i dwie w McDrive jak już naprawdę był dzień swistaka. Jakim paliwem ja żyję, zastanawiam się? :)
OdpowiedzUsuń