niedziela, 22 marca 2015

niepokój

Zaginęła młoda dziewczyna - piętnastolatka. Od dwóch tygodni trwają jej poszukiwania. Na początku, krótko po zniknięciu słyszało się komentarze, zwłaszcza wśród starszych pań, po co gdzieś chodziła sama. Młodsza młodzież stała na stanowisku, że pewnie uciekła z domu. Ale im dłużej jej nie ma, tym niepokój większy, coraz mniej osądzających stanowisk i komentarzy.

Ewentualną ucieczkę z domu odpowiednie służby rozważają, ale dziewczyna zostawiła w domu wszystkie swoje oszczędności, dokumenty, nie zabrała nic cennego.
Nie wróciła do domu po rozstaniu z koleżankami. Chciała wracać autobusem, ale ten o takiej godzinie nie jechał. Wcale nie było to późno. Nie było jeszcze ciemno. Widziano ją ostatni raz na pewnym skrzyżowaniu. Podobno jeszcze do kogoś wysłała smsa "On za mną idzie". I tu kończą się wszelkie wieści o niej.

Młodzież organizwała poszukiwania koleżanki w okolicy. Spotykają się na czuwaniach modlitewnych w jej intencji, na Mszy, na Drodze Krzyżowej.
Już nie słychać komentarzy, po co gdzieś chodziła sama? Jest coraz więcej niepokoju, strachu, przerażenia.

Kilka dni temu odnaleziono ciało młodej  kobiety w przepompowni ścieków. Rodzice nie zidentyfikowali ciała, dalsza rodzina - tak. Rodzice do końca wierzą, że dziewczyna żyje - wypierają to, że to może ona. Trwają więc badania genetyczne. Jeśli to nie jej ciało, to otwiera się kolejna sprawa, czyje to ciało? Jednakże wszystko wskazuje na to, że to ona. Ubranie się zgadza, łańcuszek jej. Ale zbyt długo w tej wodzie była. Podobno zbyt trudna jest bezpośrednia identyfikacja.

Przykre to bardzo. Nie umiem sobie nawet wyobrazić, co mogą czuć jej rodzice.

W szkołach, na ulicach, na przystankach wiszą jej zdjęcia. Dzieci to przeżywają. Jest  poruszenie i strach. Nie jest bezpiecznie.


11 komentarzy:

  1. ...
    bardzo przykre
    znam sprawę z mediów
    nie dziwię się, że zapanował strach

    OdpowiedzUsuń
  2. starch o dzieci jest najgorszy!
    nie wyobrażam sobie takiej straty....

    I życie w tym strachu
    ech...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka lat temu u nas w mieście, nie aż tak daleko od miejsca gdzie wtedy mieszkałam, ktoś zgwałcił i zamordował nastolatkę :( Nie złapali tego zwyrodnialca. Jeszcze długo słyszało się o tym wszędzie a kobiety bały się same wracać po zmroku:(

    OdpowiedzUsuń
  4. masakra:((( i to, że niby wszystko wskazuje na nią, a rodzice nie potwierdzają.. bardzo mi ich żal, bardzo:(((
    mojej siostrzenicy przyjaciółka z jednej szkolnej ławki miała 16 lat jak wracała z koncertu na tyłach dworców PKP i PKS koło nasypu, w sumie blisko centrum- została zgwałcona i zamordowana
    facet wyszedł miesiac wcześniej z więzienia za gwałt, złapali go szybko, mimo że włóczył się po całej Polsce
    pamiętam jak rodzice tej dziewczynki dzwonili do siostrzenicy , szukali jej, wiedzieli, że na pewno nie uciekła i niestety mieli rację, nie uciekła :(((
    bandzior dostał 25 lat, pewnie wyjdzie po 15 :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Straszne...
    Bardzo współczuję rodzinie i tej społeczności

    OdpowiedzUsuń
  6. Okrutny ten świat
    Moczy realnie i wirtualnie
    Choc tez realnie
    Pełno hejtu i zła
    Patologia
    Psychoza
    Anomalia ..
    Stad większa trwoga o każdego z nas

    OdpowiedzUsuń
  7. Przerażająca historia.
    I masz racje....coraz więcej w nas strachu.
    Kiedyś nie bałam się sam pójść do lasu, dziś już tak

    OdpowiedzUsuń
  8. przerażające. najgorsze jest to, że takich wypadków jest coraz więcej.

    OdpowiedzUsuń