sobota, 12 lipca 2014

Wakacji nie ma ;)


Nieoczekiwanie slonce nie wyjrzalo zza gestych chmur, ktore daly nam to, co mialy najlepszego - mianowicie obfity deszcz. Coz, nawet w takim miejscu, jak to, deszcz, okazuje sie, jest jak najbardziej prawdziwy. Zmienilismy wiec kierunki i zamiast na plaze wybralismy w las.
Nie wiem, na czym to polega i w czym jest rzecz, ze mamy ogromna trudnosc, aby zachecic dzieci do  wyjscia na spacer, ale gdy juz sie na nim znajda, to biegaja, spiewaja i sa przeszczesliwe. Mam nadzieje, ze to tylko chwilowa i przejsciowa proba sil z rodzicami ;)

Truno momentami za nimi nadazyc, ale odpuscic tez nie mozemy.
Wakacje wakacjami, ale w wychowaniu wakacji nie ma. Byloby pozniej ciezko.

5 komentarzy:

  1. przestrzegam Cię kochana przed kleszczami.... jest ich w tym lesie pełno! Łapaliśmy te świństwa nawet przechodząc przez szerokie przejścia na plażę. Dopóki nie kupiłam lassa na kleszcze w aptece to było ciężko... raz nawet urwałam kleszcza mojemu mężowi i musieliśmy jechać do słynnej miejscowości do przychodni żeby go wykleszczyć :/

    OdpowiedzUsuń
  2. nawróciłam się ze słonecznej, tfu, deszczowej, Italii:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakby od wszystkiego miały być wakacje to byłoby nudno. Dzieci lubią być przekorne... A jak na dodatek odkryją, że ich jest więcej niż Was to będzie wesoło. Wesoło bez podtekstów - ja moją ekipę strrrrasznie lubię ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Po tytule sadzilam, ze u was je odwolali. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak to nie ma???
    ja tam byłam na nich i to z Tobą :PPP

    OdpowiedzUsuń