piątek, 11 lipca 2014

SPA

Wyrwani z niezliczonej ilości obowiązków trafiliśmy do miejsca, gdzie nie dolatują komary, mewy zawracają, a zasięg wszelkich udogodnień technicznych i komunikacyjnych  z daleka omija to miejsce.








Ale zdaje się, że jest nam tu dobrze. Chociaż czujemy się momentami, jak ta muszelka na plaży. :)



Niebo bezchmurne, temperatura w sam raz. Żyć nie umierać.
Wraz z porywistym wiatrem w  pakiecie wczasowym otrzymałam piling z drobnych ziarenek piasku.

Nie ma to jak SPA :)

10 komentarzy:

  1. Cisza i spokój, SPA dla duszy... przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciesz się chwilą! :) :***

    OdpowiedzUsuń
  3. błogi spokój.
    czasami chciałabym tak się zaszyć gdzieś z dala od ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciesz się ciesz(cie). Wszyskim. Ja właśnie dojechałam do raju, w którym mgła i lejący deszcz :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. ale fajnie :-) jestescie nad polskim morzem?
    przyjemnosci i odpoczynku!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Wam dobrze :)))
    Odpoczywaj i ładuj akumulatory ,ja jeszcze muszę tydzień poczekać,ale już się cieszę:***

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozdrawiam Was serdecznie :)
    Wlasnie dorwalam na chwilke jakas siec ;)

    OdpowiedzUsuń