wtorek, 22 grudnia 2015

zakręcona zakrętka

Obiecane kacze udka zostały sprzedane. Niestety, nie mnie. I tak się zaczęły poszukiwania. Na szczęście w jednym sklepie jeszcze były. Wzięłam wszystkie. Ale maku w sklepie zabrakło. A miały być makówki dla Mojego DrOgiego Męża.

****
Nasz duży pokój przypomina graciarnię. Z trudem odnajduję fotel, na którym na chwilę chciałabym usiąść, żeby odrobinę odpocząć. Wszędzie coś porozwalane, bo nikt nie zdążył na czas ze swoimi sprawami. Gdyby ktoś wszedł teraz do naszego domu, to na pewno pomyślałby sobie: ale im dobrze, gdzieś wyjeżdżają na święta. Rzeczywiście, rozgardiasz taki, jak przed największym pakowaniem się. Jednakże pozory mylą. To wszechogarniający nas chaos. Totalny brak zorganizowania. A miało być tak pięknie.

****
Sąsiedzi ozdobili już dawno domy na zewnątrz. Gmina postanowiła więc zaoszczędzić i oświetlenie ulic wyłączyła. Nie szkodzi. Sąsiedzi wkrótce zapłacą za oświetlanie ulic. Tylko nasz dom ciągle bez iluminacji. Chyba nie zdążymy.

****
Zapomniałam, jak się robi kompot z suszu. Czy owoce zalewa się gorącą, czy zimną wodą? Nieważne, jakoś zaleję - co wyjdzie, to wyjdzie.

****
Kwiatów dawno tyle w domu nie było. Wazony tylko jakoś takie mało kształtne. Nie szkodzi. Cięte kwiaty są piękne nawet w brzydkich wazonach.

****
Niby czekałam na ten dzień. A jednak, gdy dociera do mnie, że to jednak to już, to jakoś tak dziwnie się czuję. W końcu minęło. Może nie zupełnie, jak jeden dzień. Ale chyba szybko.

****
W ten dzień nie ma tylko kiedy świętować. Ledwie po obowiązkach z pracy i szkoły wróciliśmy, już na ostatnie roraty dla dzieci trzeba było. Wszystko w tempie. Tańczę sama ze sobą. Obracam się, zakręcam. Jestem już zakręcona, jak zakrętka na słoiku.

****
Mięso zamarynowane. Jutro upiekę. Jutro też jeszcze wiele innych rzeczy planuję zrobić. Planu nie spisuję. Po co się denerwować? Większość planów, to marzenia. Może w przyszłym roku lepiej zaplanuję.

W końcu kobietą z doświadczeniem życiowym już jestem. I niejeden kryzys wieku średniego mam już za sobą :P

Wiedząc, że dzisiaj może być ciężko, świętowałam w niedzielę. Tak mi podpowiedziało doświadczenie życiowe ;) Mimo że niektórym się to bardzo nie podobało. Ale co mnie obchodzi takie gadanie, gdy ryby jeszcze w stawie pływają.

27 komentarzy:

  1. Dosiu! Wszystkiego co najlepsze!!!
    :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Dosiu, masz dostans do zycia, a to tez wieki skarb, niech ci go nigdy nie zabraknie. A do tego zdrowia, szczescia i spokoju. ;)
    :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Dosiu radości i szczescia!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margo!
      Ależ się zmieniłaś!
      Dzięki serdeczne!

      Usuń
  4. Najważniejsze,źe się odeWałaś.
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cokolwiek miałaś na myśli z tym wałem, to i tak wszystkiego dobrego również dla Ciebie!

      Usuń
  5. Dosiu. Życzę żeby za rok tu był weselszy wpis kochana. Żebyś miała czas przeczytać wiersze od Fariatek.
    Niech święta będą ciepłe I spokojne.
    Ściskam najserdeczniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ten był smutny?
      myślałam, że wysiliłam się, żeby było dowcipnie ;)

      Dzięki, Rybeńko.

      Poezję uwielbiam!

      Usuń
  6. Serdecznie pozdrawiamy urodzinowo! Cztery dychy to wspaniały wiek, uwierz nam, coś wiemy na ten temat :) Kochana, niech Ci błogosławi Święta Rodzina, a bliscy i przyjaciele otoczą miłością! Marta i Zdzichu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Wam serdecznie.
      Dobrze, że jesteście!
      A Ty towarzyszysz mi już 24 lata ;)

      Usuń
  7. sto lat, Dosieńko :***

    I powoli się odkręcaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, Gaguniu
      stan zakręcenia niestety przybrał dziś na sile ;PPP

      Usuń
  8. Ja zalewam zimną ;)

    Wesołych Świąt Dosiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak też zrobiłam ;)
      dziękuję

      I Tobie również życzę Wesołych Świąt!

      Usuń
  9. Spóźnione, ale serdeczne życzenia urodzinowe! Z dodatkiem świątecznych! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre życzenia nigdy nie są spóźnione.
      Dziękuję!
      i wzajemnie

      Usuń
  10. Ja chyba też zimną.
    Dosiu, najpiękniejsze jeszcze ciągle przed Tobą ;))
    Uściski urodzinowe dorzucamy do tych wpisanych na twarzoksiążce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobre życzenia z każdej strony i książki przyjmuję - dziękuję!

      Usuń
  11. Usiadłaś już?
    Bo mam wrażenie że na bezdechu nadajesz... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przed chwilą myślałam, że tak
      ale się pomyliłam ;P

      Usuń
  12. Siostro - moc uścisków i najlepszych życzeń.

    OdpowiedzUsuń
  13. kochana... wszystkiego naj od równolatki ;)
    :**********

    OdpowiedzUsuń