Przedstawiona przez panią przedszkolankę diagnoza Najmłodszego Niesfornego Aniołka daje powody do dumy. Dziecko ocenione jest wysoko we wszystkich zakresach. Oznacza to, że nie ma żadnych podstaw do tego, aby myśleć w ogóle o odroczeniu go w podjęciu obowiązku szkolnego i będzie musiał pójść do szkoły jako sześciolatek.
Pani, rzeczywiście, dostrzega jego mocne strony, podkreśla zalety i opowiada mi później też takie oto perełki.
Po przerwie świątecznej dzieci rozmawiały o tym, jak spędzały Sylwestra. Niesforek też wspominał. Opowiedział wszystkim, że Tatuś w Sylwestra rozpalił ognisko i wrzucił do niego fajerwerki ;)
Na pytanie pani czy aby nie zmyśla z powagą wielką odpowiedział, że nie. I nie zmienił też zdania, gdy powiedziała, że zapyta Tatę, jak przyjdzie po niego. Niesforek na to rezolutnie odpowiedział, że dzisiaj mama go odbierze :) Pani zdołała się już nieźle wciągnąć w tę rozmowę i zapewniła go, że w takim razie zapyta Tatę, gdy ten któregoś dnia go do placówki przyprowadzi. Na co Niesforek odpowiedział, że pewnie wtedy Tata już nie będzie tego pamiętał ;)
Dwa dni później Niesforkowi, przy jakieś tam pogadance, znowu puściły wodze fantazji. Pani zareagowała, prosząc go, aby się wstrzymał i dopytała, jak to naprawdę było z tym Sylwestrem. A Najmłodszy na to powiedział: No, to był taki mały żarcik. ;)
Może Niesforek pragnął fajerwerków :)
OdpowiedzUsuńmoże i tak :)
Usuńale widzę, że lubi sobie żarciki stroić :)
Poczucie humoru to duża zaleta. W każdym wieku.
OdpowiedzUsuńDosia on jest suuper!
OdpowiedzUsuńAniołeczek! :))
OdpowiedzUsuńŻartowniś :))))
OdpowiedzUsuńwyobraznia to podstawa!!! , ale zartownis z niego jest na medal :-D - fajnie , ze wychowawczyni tak chwali malego - gratulacje!
OdpowiedzUsuńNo co tu kryć. fantazję chłopak ma ;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam ;)
OdpowiedzUsuńja bym przed nim fajerwerki chowała w kasie pancernej
OdpowiedzUsuńchłopak ma ciągoty do przygód:)
dokladnie! widac, ze ma dobre pomysly i do tego poczucie humoru. ;)
Usuń