Szpilki, wszak poważna matka polka jestem czy raczej trampki, wszak tańczyć na polu zamierzam? Garsonka czy luźne spodnie, żeby wygodniej było? Makijaż pełen robić, czy tylko rzęsy podkreślić? Zachować stateczność czy być spontaniczną?
No ciekawa jestem czy zgadliście, jakie oblicze swe ukazałam lednickiej młodzieży?
Naprawdę nie wiem, jak ja to zrobiłam, że do tej pory nie byłam na Polach Lednickich? Widocznie musiały uzyskać pełnoletniość :)
Przypomniały mi się wówczas Dni Młodzieży w Częstochowie w 1991 roku. Wtedy, będąc rzeczywiście młodzieżą, wydawałam się sobie już taka dorosła, odpowiedzialna, ambitna itp. ;)
Cóż można powiedzieć o sobie 23 lata później? ;P
Nazwijmy sprawy po imieniu.
Kwoczyłam.
Załóż czapeczkę, napij się wody, ściągnij tą bluzę, bo się przegrzejesz, posmaruj się kremem z filtrem, schowaj się pod parasolem, NIE PIJ teraz tego ;PPP itd. itp.
Nie wiem, jak to się stało, ale chyba lat mi jednak przybyło.
Zadyszki przy szalonych tańcach dostałam, ale starałam się jak mogłam, a wcale nie było łatwo. Entuzjazm młodzieży mnie porwał. Pewnie teraz będę "na językach" :P
Poczułam się zaszczycona, zostałam przez młodzież nazwana "kwiatem młodzieży" :)
Więc oto ja: Kwoka - Kwiat Młodzieży!
ale, jak mói Pismo, wszystko ma swój czas, czyli to dobrze, że jesteś inna!
OdpowiedzUsuńnie wiem jak mówi Pismo, ale ja mówię, że Cię nie widzę :)
UsuńRybeńko!
Usuńno tak - wszystko ma swój czas!
Żeby dobrze przeżyć Lednicę musiałam bardzo dojrzeć ;P
:)))
Mamma - wytęż wzrok!
Usuńa może wiek już nie ten? :PPP
A ja Cię widzę :)))
UsuńI nie masz szpilek :P
Usuńbrawa dla tej Pani :)
Usuńmało tego, momentami wcale nie miałam butów ;P
o Ty!! aleś się ukryła!!!!! :))
Usuńmam Cię!
:) ma się jednak to bystre oczko ;)
UsuńO, jakie wyletnienie. Takie skąpe szorty w Lednicy:)))! Byłam tam przejazdem, przy okazji spotkania z Papieżem w Gnieźnie.
OdpowiedzUsuńJa wybrałabym opcję: trampki, średnio krótkie szorty, pełny makijaż, szalone tańce na trawie. Zero stateczności.
Errato! tylko tych szortów zapomniałam zapakować - reszta się zgadza ;)
UsuńDosia!!! Ja na ten poziom nie patrzyłam w ogóle,wyżej szukałam:))))
OdpowiedzUsuńKamuflaż pierwsza klasa!!
nieważne na którym poziomie, ważne że jest ;)
UsuńDosiu! dostrzegłam Cię dopiero po wskazówce Margo :)
UsuńŚwietny kamuflaż :)
odmachuję Ci kochana! ;) Wyglądasz wcale nie kwoczo ;))))
OdpowiedzUsuń:***
bo ja jestem kwoka postępowa :P
UsuńSzukałam i szukałam, wreszcie wypatrzyłam taką roześmianą i bardzo sympatyczną buzię i machającą łapkę ;))) a emka tylko mnie utwierdziła w przekonaniu, że Ty to Ty :) świetnie wyglądasz - naprawdę jak kwiat młodzieży - szkoda tylko, że nie widziałam Cię w akcji ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie! :)
sama jestem ciekawa, jak wyglądałam w akcji :)
Usuńale jedno jest pewne, zadyszka mnie dopadła
pozdrawiam Cię również, Miletto!
Fajnie.
OdpowiedzUsuńA nie mogliście zajechać po drodze? :P
też o tym pomyślałam :)
Usuńbyło blisko..
Kochane,
Usuńmusiałam się dostosować do planów organizatora :) i całego autokaru, a poza tym w niedzielę od rana w naszej parafii był odpust, więc czasu nam zabrakło na odwiedziny :)
caly pierwszy rzadek twarz po twarzy analizowalam i bylam rozdarta miedzy pierwsza, a ostatnia. :P
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale znalazłaś w końcu? :)
Widać za bardzo nie kwoczyłaś, skoro mianowano Cię kwiatem młodzieży :)
OdpowiedzUsuńwiesz, ciągle mam wątpliwości czy mówili to żartem czy serio ;PPP
Usuńale ja biorę serio :)
Kwiat to kwiat. Ważne, że kwietnie.
OdpowiedzUsuńOOOO to!
UsuńWażne, że kwitnie!